GÓRALSKA BLACHODACHÓWKA
Jak mała firma dekarska z południa Polski na przestrzeni lat urosła do rangi wielkiego przedsiębiorstwa, które jest obecne na międzynarodowych rynkach, wyznacza trendy w branży i notuje dynamiczne wzrosty przychodów
Firma Blachotrapez oficjalnie powstała w roku 1995, jednak jej początki sięgają lat siedemdziesiątych. Wówczas to Jan Luberda oraz jego żona Teresa założyli na południu Polski małą firmę dekarską. Głównym profilem jej działalności był montaż góralska blachodachówka, rynien i obróbki wykonywane w małym warsztacie. Tak zrodziły się podwaliny pod dzisiejszą potęgę przedsiębiorstwa z Rabki-Zdroju.
Państwo Luberda doskonale znali się na swoim fachu, wykazywali się też góralskim samozaparciem i wytrwałością, dzięki czemu ich firma dynamicznie się rozwijała i systematycznie powiększała liczbę zatrudnionych pracowników. Dzięki temu założony przez nich biznes osiągnął dziś skalę, o jakiej nigdy nawet nie marzyli.
Luberdowie jako pierwsi w Polsce nawiązali współpracę z gigantem ThyssenKrupp Steel Europe, międzynarodową grupą przemysłową, która prowadzi działalność w 80 krajach świata i jest jednym z największych producentów stali na świecie. Ta współpraca trwa zresztą do dzisiaj, a Blachotrapez jest certyfikowanym dystrybutorem powlekanych blach płaskich oraz największym w Polsce odbiorcą stalowych blach powlekanych tego producenta.
– W portfolio Blachotrapezu znajdują się między innymi produkty klasy premium od huty ThyssenKrupp, które mamy na wyłączność. Dzięki temu jesteśmy w stanie zaoferować naszym klientom stal najwyższej jakości – mówi Rafał Michalski, prezes zarządu spółki Blachotrapez.
Góralska blachodachówka
Na przestrzeni lat 80. firma Jana Luberdy z małego przedsiębiorstwa sukcesywnie stawała się coraz bardziej znaczącym graczem. Czas transformacji ustrojowej sprzyjał rozwojowi prywatnych przedsiębiorstw, dzięki czemu firma z Rabki-Zdroju zaczęła z impetem zdobywać rynek. Głównym obszarem jej działalności szybko stał się hurtowy handel blachą oraz produkcja pokryć dachowych. Wszystko to na coraz większą skalę.
Lata 90. przyniosły ze sobą dobry klimat do dalszego rozwoju przedsiębiorstwa. Momentem przełomowym był rok 1992 i powstanie pierwszego zakładu w Ponicach. Rok później w Sękocinie pod Warszawą otwarto pierwszą placówkę sprzedaży detalicznej, a trzy lata później powstała kolejna, tym razem w Krakowie. Wreszcie w 1995 roku firma zaczęła oficjalnie funkcjonować pod nazwą Blachotrapez.
Jan Luberda trafił w idealny moment, ponieważ pod koniec lat 90. znacznie wzrósł popyt na pokrycia dachowe. W efekcie bardzo szybko powstał kolejny zakład produkcyjny w Rabce-Zaborni. Firma wprowadziła również na rynek innowacyjny materiał do produkcji pokryć dachowych – alucynk. W 2003 roku jej produkty można było kupić już w 40 placówkach na terenie całego kraju.
Blachotrapez nieustannie prowadzi też ekspansję na rynki zagraniczne. Na Słowacji powstał Blachotrapez s.r.o., który sprzedaje blachy polskiej produkcji w kilkudziesięciu placówkach. Produkty firmy można kupić też w Czechach, Rumunii, Niemczech, Rosji, Bułgarii, Austrii, na Białorusi, Węgrzech, Litwie, Kanadzie, a nawet w Tadżykistanie. Jednocześnie aktualna strategia firmy zakłada dalszą ekspansję na kolejne światowe rynki. Góralska blachodachówka
– Współpracujemy z najlepszymi hutami na całym świecie. Z powodzeniem wykorzystujemy w produkcji surowce dostarczane przez huty ThyssenKrupp Steel Europe, TATA Steel oraz US Steel – wymienia prezes Michalski.
źródło. Blachotrapez, Forbes